28 maja 2024 roku uczniowie klas I-III wraz z opiekunami i przewodnikami udali się na wycieczkę do Ojcowskiego Parku Narodowego, który, mimo, iż pod względem wielkości znacznie ustępuje pozostałym polskim parkom, to nadrabia bogatą historią, spokojem, urokiem i pięknem natury, co urzeka absolutnie każdego.
Pierwszym punktem naszej wycieczki był spacer do zamku Pieskowa Skała, który był ważnym ogniwem w łańcuchu obronnych budowli strzegących drogi handlowej z Krakowa na Śląsk. Dziś zamek ten należy do czołówki nielicznej grupy zabytków polskiego Odrodzenia i jest dużą atrakcją turystyczną na Szlaku Orlich Gniazd i Ojcowskiego Parku Narodowego. Do zamku przylega park krajobrazowy, a w pobliżu stoi wapienna skała zwana Maczugą Herkulesa, Czarcią Skałą lub Sokolicą.
Stąd szlakiem udaliśmy się do Jaskini Łokietka zwanej także Grotą Łokietka. Z jaskinią wiąże się legenda o Władysławie Łokietku, który schronił się w niej na okres około 6 tygodni po ucieczce z Krakowa przed wojskami czeskiego króla Wacława II. Życie uratował mu pająk, który zasłonił otwór jaskini pajęczyną, wprowadzając w błąd pościg. Pamiątką po tym wydarzeniu są nazwy jaskini oraz poszczególnych jej komór, a także brama w kształcie pajęczej sieci, zamykająca wejście. Do wejścia prowadzi wąska szczelina skalna o długości 20 metrów. Korytarz zwany Głównym prowadzi do Sali Rycerskiej o wymiarach 25 × 10 metrów, z którego wychodzą dwa korytarze: schodami w dół do tak zwanej Sypialni oraz tak zwanej Kuchni, sali znajdującej się blisko powierzchni ziemi. Sypialnia jest największą salą jaskini o wymiarach 20 × 30 metrów.
Opuściwszy jaskinię, wybraliśmy inny szlak, którym dotarliśmy pod Bramę Krakowską. Nazwa wywodzi się z historii tego miejsca, bowiem prowadził tędy bardzo uczęszczany szlak kupiecki z Krakowa na Śląsk. Bramę tworzą dwie kolumny zbudowane z wapieni skalistych o wysokości ok. 15-20 metrów. Jak głosi legenda, odległość dzieląca kolumny Bramy Krakowskiej z roku na rok stale się zmniejsza. Gdy skały całkowicie „zejdą” się, nastąpi koniec świata. Dlatego też przechodzący przez „wrota” umieszczają pod nimi kije, starając się tym samym uniemożliwić ich przesuwanie się. Tuż za Bramą, ze skały bije źródełko zwane Źródełkiem Miłości, w którym pod wodą dostrzec można wymurowane serce. Według legendy, każda para, która wspólnie zakosztuje wody ze źródełka, zostanie cudownie połączona niegasnącą miłością po wieki.
Kolejnym celem naszej wycieczki było Centrum Edukacyjno-Muzealne w Ojcowie, w którym znajduje się Ekspozycja Przyrodnicza Ojcowskiego Parku Narodowego. Zwiedzanie ekspozycji rozpoczyna pokaz filmu w technologii 3D, gdzie w klimatycznej kamiennej sali można prześledzić losy kształtowania się Doliny Prądnika od czasów górnej jury aż po czasy współczesne. Po takim wstępnie, podążając za głosem multimedialnego lektora przemierzaliśmy kolejne sale skrywające ciekawostki ze świata roślin i zwierząt. W pierwszej z nich mogliśmy przyjrzeć się dokładnie skałom budującym Ojcowski Park Narodowy, zobaczyć jakie stworzenia odcisnęły w nich swój ślad i wysłuchać opowieści lektora. Dalej głos zaprowadził nas do sali, która zamieniona została w… jaskinię. Stalagmity, stalaktyty, stalagnaty – to wszystko dosłownie na wyciągnięcie ręki. Do tego odgłosy kapiącej ze stropu wody i nietoperzowe piski. W kolejnym pomieszczeniu znaleźliśmy pokaźnych rozmiarów makietę Ojcowskiego Parku Narodowego i okolicznych terenów, po których „wędrowaliśmy” za głosem przewodnika, a umieszczona na suficie głowica świetlna wskazywała dokładnie, o czym mowa. Ostatnie pomieszczenie, to sporych rozmiarów sala, gdzie mogliśmy zajrzeć przez specjalne wizjery do świata grzybów, roślin, drzew, krzewów, owadów i innych bezkręgowców, które spotkać można w trakcie wędrówek po szlakach. Kolejne zwierzaki czekały w dolnej części sali ukryte pośród wczesnoletnich traw, przysiadujące na rozgrzanych kamieniach i wystawiające swoje ciekawskie główki spomiędzy starych buków. Zapadający z wolna zmierzch, opadający ciemnością na dioramę zwiastował nam koniec zwiedzania ekspozycji.
Pozostało jedynie zakupić cenne pamiątki z tego wyjątkowego miejsca oraz nacieszyć kubki smakowe odrobiną wyśmienitych lodów lub chłodnych napojów.
Po tak intensywnie spędzonym dniu, lekko zmęczeni, ale pełni wrażeń i nowych wspaniałych doświadczeń wróciliśmy do domu.